Rewers monety: Umowny labirynt połączeń nawiązujący do działania maszyny szyfrującej Enigma. W środku napis: ENIGMA. Pod nim napis: 1932 odwrócony o 180 stopni. W otoku napis: 75. ROCZNICA ZŁAMANIA SZYFRU ENIGMY.
Awers monety: Wizerunek orła ustalony dla godła Rzeczypospolitej Polskiej, nad orłem napis: RZECZPOSPOLITA/ POLSKA. W tle stylizowany schemat działania maszyny szyfrującej Enigma oraz wyłaniający się z kompozycji linii stylizowany napis: ENIGMA. Pod schematem z lewej strony oznaczenie roku emisji: 2007. U dołu napis: 10 ZŁ. Pod lewą łapą orła znak mennicy: m/w.
Projektant monety: Ewa Tyc-Karpińska
Enigma była niemiecką przenośną, elektromechaniczną maszyną szyfrującą, której działanie oparto na zasadzie obracających się wirników. Została opracowana przez Artura Scherbiusa, a następnie produkowana przez wytwórnię Scherbius & Ritter. Z początku, tj. od lat dwudziestych XX wieku, Enigma była wykorzystywana komercyjnie, by z czasem trafić do użytku państwowego w wielu krajach. Dziś kojarzy nam się przede wszystkim z II wojną światową, kiedy z Enigmy korzystały siły zbrojne oraz inne służby państwowe III Rzeszy. Dlatego też, złamanie szyfru Enigmy, które mogło dać Aliantom przewagę było istotne ze strategicznego i psychologicznego punktu widzenia.
Pierwsze próby złamania szyfru Enigmy podejmowano już w latach dwudziestych, jednak bez sukcesów. Głównym problemem dekryptażu było zastosowanie przełomowych na owe czasy szyfrów polialfabetycznych, w których każda litera tekstu jawnego szyfrowana jest za pomocą innej permutacji alfabetu. W pracach nad rozszyfrowaniem Enigmy decydującą rolę odgrywali lingwiści, jednak analiza lingwistyczna nie przynosiła rezultatów. Dlatego do zadania zatrudniono matematyków.
W styczniu 1929 na Uniwersytecie Poznańskim zorganizowano kurs kryptologii przeznaczony głównie dla studentów matematyki znających język niemiecki. Na kurs, którego wykładowcami byli dojeżdżający z Warszawy mjr Franciszek Pokorny, kpt. Maksymilian Ciężki oraz inż. Antoni Palluth, zostali skierowani trzej najzdolniejsi uczniowie profesora Zdzisława Krygowskiego – Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski. Następnie jesienią 1930 powstała filia Biura Szyfrów, gdzie zatrudniono ośmiu najzdolniejszych absolwentów kursu kryptologii, wśród których był także Marian Rejewski. Jednak filia została rozwiązana po dwóch latach, a Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski zaczęli pracę w warszawskim Biurze Szyfrów Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Wówczas to, od września 1932 roku, Rejewski zajął się Enigmą.
Państwa zachodnie uznały, że złamanie Enigmy jest niemożliwe i zupełnie zarzuciły prace nad jej złamaniem; francuski wywiad przekazał plany budowy maszyn Enigma zdobyte około roku 1931 przez francuskiego agenta Hans-Thilo Schmidta Polakom, traktując te informacje jako bezwartościowe.
Przełom nadszedł w grudniu 1932, kiedy to Rejewskiemu udało się złamać szyfr Enigmy. Następnie w lutym 1933 w Wytwórni Radiotechnicznej AVA zamówiono kopię niemieckiej maszyny szyfrującej. Od tego też czasu Polacy mogli odczytywać korespondencję niemiecką, choć nie było to proste, bowiem Niemcy stale udoskonalali zarówno maszynę, jak i sposoby szyfrowania. Polacy opracowali niezwykle efektywne metody deszyfrowania Enigmy, w sposób nowatorski wykorzystując teorie kombinatoryczne tzw. Cykli i transpozycji. Do określania permutacji cykli wirników Enigmy wykorzystywano zaprojektowany przez Rejewskiego cyklometr oraz karty charakterystyk, które ze względu na zmianę kodowania wprowadzoną 15 września 1938 przestały być wykorzystywane. Do tego czasu ustalenie kodu dziennego przy pomocy powyższych narzędzi zajmowało około 15 minut.
W 1938 roku Rejewski opracował kolejne urządzenie, zwane bombą kryptologiczną, którego zadaniem było automatyczne łamanie szyfru Enigmy w oparciu o opracowaną teorię cykli. Bomba kryptologiczna składała się z sześciu sprzężonych polskich kopii Enigmy napędzanych silnikiem elektrycznym. W połowie listopada tego samego roku zbudowano sześć takich bomb, wykorzystywanych wyłącznie do rozszyfrowywania podwójnie szyfrowanych kluczy dziennych, nigdy zaś do dekodowania samych szyfrogramów, które dekodowano przy pomocy perforowanych płacht Zygalskiego opracowanych w celu znajdowania właściwego położenia wirników Enigmy. Jedna bomba kryptologiczna pozwalała na odkodowanie klucza dziennego w ciągu około dwóch godzin i zastępowała pracę około 100 ludzi.
W 1939 Niemcy kolejny raz zmienili sposób szyfrowania, co wymusiło konieczność zbudowania dalszych 54 bomb kryptologicznych i opracowania 60 kompletów bardzo pracochłonnych w wykonaniu płacht Zygalskiego. Inwestycja taka przewyższała jednak możliwości finansowe polskiego wywiadu, który postanowił przekazać po jednym egzemplarzu polskiej Enigmy wraz z dokumentacją wywiadom Wielkiej Brytanii i Francji. Mimo ograniczeń finansowych polscy kryptolodzy kontynuowali pracę przy Enigmie nieustannie doskonaląc matematyczne metody dekryptażu i na bieżąco rozpracowując korespondencje niemiecką. Wkrótce w brytyjskim ośrodku dekryptażu w Bletchley Park pod kierunkiem Alana Turinga i w oparciu o polskie materiały rozpoczęły się prace nad dekryptażem Enigmy z wykorzystaniem rozbudowanych i zmodyfikowanych bomb kryptologicznych.
Po wybuchu wojny pracownicy Biura Szyfrów ewakuowali się przez Rumunię do Francji, gdzie kontynuowali swoje prace w ośrodku Bruno w Château de Bois-Vignolles w miejscowości Gretz-Armainvilliers koło Paryża. Jednak w czerwcu 1940 bliskość frontu zagrażała pracującym w ośrodku, w związku z czym kryptologów ewakuowano z Tuluzy do Algieru. Po kapitulacji Francji ośrodek kryptologiczny odbudowano w miejscowości Uzès. W Algierze natomiast pozostała filia tego ośrodka, którą kierował major Maksymilian Ciężki. Kryptolodzy z obu ośrodków wymieniali się regularnie podróżując drogą morską z Francji do Algieru. Niestety w trakcie jednej z takich wypraw zginęło trzech polskich pracowników ośrodka Cadix, wśród nich Jerzy Różycki. Po wkroczeniu Niemiec do południowej Francji 9 listopada 1942 ewakuowano ośrodek Cadix.
W styczniu 1943 roku Rejewski i Zygalski przedostali się przez granicę francusko-hiszpańską, ale w Hiszpanii zostali aresztowani przez tamtejszą policję. Dzięki wstawiennictwu Polskiego Czerwonego Krzyża w maju uwolniono obu kryptologów, którzy następnie przedostali się na Gibraltar, skąd skierowali się do Wielkiej Brytanii, dokąd dotarli 3 sierpnia 1943. Na brytyjskiej ziemi rozpoczęli zaś pracę w jednostce radiowej Sztabu Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych w Stanmore-Boxmoor pod Londynem, gdzie pracowali do zakończenia wojny.
Dzięki pracy polskich, a później także brytyjskich kryptologów, oraz dzięki przechwyconym w międzyczasie egzemplarzom Enigmy, pod koniec wojny praktycznie cała korespondencja szyfrowana przy jej pomocy była odczytywana przez aliantów. To z kolei umożliwiało skuteczniejszą walkę na froncie; m.in. przyczyniło się do unicestwienia niemieckich okrętów podwodnych.
Źródła: Władysław Kozaczuk: W kręgu Enigmy. Warszawa: Książka i Wiedza, 1979., Wikipedia, Materiały własne
Super sklep.
Świetny produkt doskonałej jakości.