Moneta w gradingu PCG z najwyższą możliwą oceną stanu zachowania PR70
Kategoria: numizmatyka / monety polskie
Rewers monety: Popiersie Ernesta Malinowskiego. W tle stylizowany wizerunek pociągu oraz mostów nad wąwozami górskimi, powyżej na tle stylizowanych gór i mostów napis: 4818 m n.p.m. U dołu półkolem napis: 1818-1899 / ERNEST MALINOWSKI.
Awers monety: Stylizowany globus z konturami Ameryki Północnej i Południowej oraz oznaczeniem położenia Peru, z prawej strony wizerunek orła ustalony dla godła Rzeczypospolitej Polskiej. U góry półkolem napis: RZECZPOSPOLITA POLSKA, u dołu pomiędzy dwoma równoległymi liniami napis: 10 ZŁ, poniżej oznaczenie roku emisji: 1999. Pod lewą łapą orła znak mennicy: MW.
Projektant monety: Ewa Tyc-Karpińska
Ernest Malinowski zaliczany jest do najwybitniejszych inżynierów kolejowych drugiej połowy XIX wieku. Zapisał się w historii jako twórca najwyżej położonej kolei świata w peruwiańskich Andach, uznawanej za cud ówczesnej techniki, oraz jako pionier w rozwiązywaniu teoretycznych problemów budowy mostów i przebijaniu tuneli.
Urodził się 5 stycznia 1818 r. w Sewerynach na Wołyniu. Brał udział w Powstaniu Listopadowym jako oficer Korpusu Inżynierów i walczył wraz z ojcem i dwoma braćmi w bitwie pod Olszynką Grochowską. Gdy powstanie upadło, przebywał na emigracji we Francji. Po nauce w liceum wstąpił do słynnej paryskiej Szkoły Dróg i Mostów, którą skończył z wyróżnieniem. W okresie Wiosny Ludów brał udział w walkach w Badenii.
Z początku pracował przy budowach dróg oraz regulacji rzek.
Do Peru trafił w roku 1852, po tym, jak podpisał kontrakt na posadę inżyniera rządowego. Peru było wówczas krajem pozbawionym infrastruktury komunikacyjnej, gdzie transport odbywał się przy użyciu zwierząt.
Pierwszym celem jaki wyznaczył sobie polski inżynier było połączenie kopalni miedzi i saletry z portami nad Pacyfikiem. W tym celu projektował drogi, mosty oraz pierwsze linie kolejowe.
Ponadto zajął się także organizowaniem wyższej uczelni, która miała wykształcić dla Peru przyszłą kadrę specjalistów technicznych. Te oraz liczne działania na polu kulturalnym przysporzyły mu szacunku wśród elit narodu peruwiańskiego, dla którego stał się w końcu bohaterem narodowym.
W 1864 roku między Peru a Hiszpanią wybuchł konflikt zbrojny, Malinowskiemu zaś powierzono działania obronne, dzięki którym port Callao nie tylko odpierał hiszpańskie ataki, ale umożliwiał także działania ofensywne, które doprowadziły Peruwiańczyków do zwycięstwa. W uznaniu zasług rząd peruwiański nadał Malinowskiemu honorowe obywatelstwo Peru, uznając go zarazem za bohatera narodowego.
Najbardziej znaczący okres życia polskiego inżyniera rozpoczął się w roku 1868, kiedy to , na zlecenie amerykańskiego finansisty Henry'ego Meiggsa, Malinowski zaprojektował, biegnącą przez Andy, linię kolejową łączącą Limę z bogatym w minerały Cerro de Pasco oraz z żyzną doliną Jauja.
Angielscy inżynierowie, którzy mieli ocenić wykonalność projektu, odrzucili go jako zbyt nowoczesny i radykalny.
Jednak już w 1869 roku rząd Peru podpisał kontrakt na budowę linii. Budowa miała trwać sześć lat.
Ernest Malinowski osobiście nadzorował roboty.
Po czterech latach pracy w wyjątkowo trudnych warunkach klimatycznych i terenowych, zbudowano linię, która wznosiła się na wysokość prawie 5000 m, stając się cudem ówczesnej techniki. W trakcie prac wydrążono 63 tunele o łącznej długości ponad 6000 m i postawiono ponad 30 mostów, w tym tzw. wiadukt Verrugas - jeden z największych ówcześnie o wysokości 77 m i 175 m długości
"Specjalne wytyczenie trasy, w tym zygzakowaty układ torów oraz budowa licznych mostów i tuneli, w wyjątkowo trudnych warunkach terenowych i pracy - w rozrzedzonym powietrzu i w walce z chorobami, zadecydowały o randze Centralnej Kolei Transandyjskiej jako jednego z najwybitniejszych dzieł inżynierskich epoki. Kolej ta była uważana za prawdziwy cud XIX-wiecznej techniki. Jeszcze do dziś wzbudza zachwyt i podziw dla jej budowniczych" - pisze Zygmunt Rawicki w tekście "Transandyjska Kolej Centralna w Peru".
O kolei Transandyjskiej pisano we wszystkich najważniejszych czasopisma technicznych na świecie, a sam Ernest Malinowski zyskał sławę wybitnego inżyniera.
W 1874 roku w Peru nastąpił krach finansowy, w wyniku którego rząd tego kraju wycofał się z inwestycji. Przedsiębiorstwo Meiggsa kontynuowało jednak budowę z własnych funduszy, dołożył do niej również Malinowski. Za ich pieniądze dokończono budowę pozostałych tuneli, mostów i nasypów pod tory prowadzących do samej Oroi. Dzięki temu wysiłkowi kolej transandyjska wspięła się na wysokość 4817,8 m. Najwyższy kolejowy punkt na świecie aż do 2005 roku znajdował się właśnie na trasie tej linii, a dokładnie w miejscowości„La Cima” najwyższy punkt Pierwszy odcinek linii kolejowej na odcinku Callao-Chicla liczącym 141 km oddano do użytku w maju 1878.
Ernest Malinowski opuścił Peru w trakcie wojny z Chile (1879-1886), kiedy to udał się do Ekwadoru, gdzie również pracował przy budowie kolei. Do Peru powrócił w 1886 i został zatrudniony przy budowie i remoncie kolei, w tym na linii Callao-Oroya. W 1890 roku wznowiono prace, by w styczniu 1893 roku doprowadzić linię kolejową do miasta Oroya, co oznaczało zakończenie budowy głównej trasy kolei transandyjskiej.
Kolej transandyjska była kompletnym zaskoczeniem dla całego świata.
"Trzeba było dopiero każdego z ministrów europejskich, każdego z admirałów francuskich lub angielskich, w miarę jak przybywali do Callao, zapraszać na kolejną przejażdżkę, by wreszcie w Europie uwierzono w istnienie tego nadzwyczajnego dzieła i dano mu w specjalnych publikacjach miejsce pomiędzy najznakomitszymi dziełami sztuki inżynierskiej" - pisał przyjaciel Malinowskiego.
Ernest Malinowski zmarł na atak serca 2 III 1899 o godzinie 3.30 rano w swoim apartamencie hotelowy w Limie. Trzeciego marca pochowano go z honorami należnymi bohaterowi narodowemu na cmentarzu „Presbitero Maestro”. Jego śmierć odnotowały nie tylko czasopisma peruwiańskie, ale także francuskie i polskie.
Źródło: Danuta Bartkowiak, Ernest Malinowski, konstruktor..., s. 32-35, 258-261.
Super sklep.
Świetny produkt doskonałej jakości.