Rewers monety: Scena przedstawiająca mieszkańców Wysp Trobrianda przed spichlerzem.
Awers monety: Wizerunek Bronisława Malinowskiego. Poniżej napis: Bronisław / Malinowski / 1884-1942. Z prawej strony wizerunek orła ustalony dla godła Rzeczypospolitej Polskiej. Pod orłem oznaczenie roku emisji: 2002, poniżej napis: 10 ZŁ. U góry półkolem napis: RZECZPOSPOLITA POLSKA. Pod lewą łapą orła znak mennicy: m/w.
Projektant monety: Ewa Tyc-Karpińska
Bronisław Malinowski urodził się 7 kwietnia 1884 roku w Krakowie. Malinowscy byli zaliczali się do arystokracji o bogatych korzeniach inteligenckich. Ojciec Bronisława, będący profesorem zwyczajnym filologii słowiańskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim, zapoczątkował w Polce badania lingwistyczne nad dialektami. Profesor Malinowski nie przypuszczał chyba, że syna czeka jeszcze znamienitsza kariera. Jednak początki nie zwiastowały tego, aby Bronisław miał zostać podróżującym po całym świecie antropologiem. Od lat dziecięcych aż do wczesnej młodości był on bowiem bardzo słabego zdrowia. Pomimo tych problemów ukończył szkołę średnią, by kontynuować naukę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zanim zainteresował się filozofią, studiował matematykę i fizykę, co na pewno miało wpływ na późniejsze teorie. W 1908 roku obronił pracę doktorancką "O zasadzie ekonomii myślenia". Niestety kłopoty zdrowotne uniemożliwiły mu dalszą karierę na krakowskiej uczelni. Po wyjeździe z matką na Wysypy Kanaryjskie i do Włoch, Bronisław Malinowski skierował swoje kroki do Londynu, gdzie studiował i wykładał w London School of Economics and Political Science przy Uniwersytecie Londyńskim. W 1927 roku objął profesurę oraz Katedrę Antropologii na tymże uniwersytecie. Jednak Malinowski nie był zwykłym akademikiem, zamkniętym w swoim gabinecie. Oprócz pracy akademickiej Malinowski podróżował po świecie, aby badać różne formy ludzkiej kultury, do czego zainspirowała go „Złota gałąź” Jamesa Frazera.
Między rokiem 1914 a 1920 Malinowski dwukrotnie udaje się Wyspy Triobriandzkie, niewielki archipelag na Morzu Koralowym. Podróże te i związane z nimi badania dają owoc w postaci „Argonautów zachodniego Pacyfiku", w którym to dziele Malinowski opisuje system wymiany rytualnej kula, określając zarazem teoretyczne podstawy funkcjonalizmu. W ten sposób Malinowski staje się, obok Radcliffe’a-Browna, twórcą funkcjonalizmu w antropologii. O ile funckjonalizm Radcliffe’a-Browna sprowadzał potrzeby społeczne do „integracji”, o tyle Malinowski uniknął tej pułapki i stworzył schemat przedstawiający trzy poziomy systemu: biologiczny, struktury społecznej i symboliczny. Na każdym poziomie wyróżnił podstawowe potrzeby czy wymogi przeżycia oraz hierarchię, u podstaw której znajdują się systemy biologiczne, po nich urządzenia struktury społecznej, a na najwyższym poziomie systemy symboliczne.
Malinowski rozwinął też koncepcję wymiany dotyczącej małżeństwa kuzynów przeciwległych. W słynnej etnografii Trobriandczyków zaobserwował system wymiany, wspomniany system kula, będący zamkniętym układem stosunków wymiany pomiędzy jednostkami w społecznościach zamieszkujących szeroki krąg wysp. Zaobserwował, że faktem unikatowym w tym zamkniętym obwodzie była dominacja wymiany dwóch przedmiotów – naramienników i naszyjników – które stale wędrowały w przeciwnych kierunkach. W jednym kierunku po obwodzie kula przewożone były naramienniki i tubylcy wymieniali je na naszyjniki przemieszczane w przeciwnym kierunku po tym samym obwodzie. Zatem w każdej poszczególnej wymianie pomiędzy jednostkami tarcza naramienna była zawsze wymieniana na naszyjnik.
Interpretując ten wyjątkowy układ wymiany, Malinowski doszedł do odróżnienia wymian materialnych lub ekonomicznych od niematerialnych lub symbolicznych. W przeciwieństwie do utylitarystów, którzy nie byli w stanie skonceptualizować niematerialnych stosunków wymiany, Malinowski uznał, że kula nie jest ani ekonomicznym, ani materialnym układem wymiany. Była to raczej wymiana symboliczna, cementująca sieć stosunków społecznych.
Jak pisał Malinowski: „jedna transakcja nie kończy stosunku kula – regułą jest zasada »raz w kula, zawsze w kula, a związek pomiędzy dwoma partnerami jest stały i trwa całe życie”.
Chociaż transakcje czysto ekonomiczne mogły występować w obrębie reguł kula, to jednak Malinowski uznał ceremonialna wymianę naramienników i naszyjników za podstawową „funkcję” kula. Podkreślał on, że sami tubylcy dostrzegali różnicę między towarami czysto ekonomicznymi, a symbolicznym znaczeniem naramienników i naszyjników. Jednakże odróżnienie dóbr ekonomicznych od symbolicznych nie powinno być interpretowane jako wskazówka, że Trobriandczycy nie przypisują zróżnicowanych wartości przedmiotom symbolicznym; w rzeczywistości dokonują oni takich gradacji i używają ich w celu wyrażenia i potwierdzenia natury wzajemnych relacji pomiędzy partnerami wymiany jako relacji równorzędnych lub przeciwnie – stosunku nadrzędności lub podrzędności. Jednak, jak zauważył polski badacz,
„niemal w żadnej z form wymiany kula na Wyspach Trobrianda nie znajdziemy nawet śladu motywów osobistej korzyści; nie ma również najmniejszego powodu, aby formy te oceniać z czysto ekonomicznego czy utylitarnego punktu widzenia, ponieważ nie następuje tam w drodze wymiany żadne zwiększenie ilości posiadanych artykułów użytkowych tak jednej, jak i drugiej strony”.
Motywy leżące u podłoża kula były raczej psychospołeczne, albowiem wymiany w kula miały, zdaniem Malinowskiego, implikacje dla potrzeb zarówno jednostek, jak i społeczeństwa. Ze swojego charakterystycznego, funkcjonalistycznego punktu widzenia Malinowski wywnioskował, że kula zaspokaja „podstawowe ludzkie impulsy do pokazywania się, dzielenia z innymi i obdarowywania. Pomija głęboko zakorzenioną skłonność do stwarzania więzów społecznych”. Malinowski uważa zatem trwały wzór społeczny, taki jak kula, za czynnik mający pozytywne konsekwencje funkcjonalne dla zaspokojenia indywidualnych potrzeb psychologicznych i potrzeb społecznych w zakresie integracji i solidarności.
Analiza Malinowskiego, pomimo zawartych w niej trudności natury logicznej, stanowi trwały wkład do nowoczesnej teorii wymiany, z tego względu, że Malinowski uwolnił tą teorię z ograniczających ją więzów utylitaryzmu, wykazując ważność wymiany symbolicznej zarówno dla indywidualnych procesów psychologicznych, jak i wzorów integracji społecznej czy solidarności. Czyniąc to, dostarczył podbudowy pojęciowej dla dwóch podstawowych perspektyw teoretycznych: jednej, podkreślającej ważność procesów psychologicznych, i drugiej, kładącej nacisk na istotność emergentnych, kulturowych i strukturalnych sił działających na stosunki wymiany.
Reasumując, można powiedzieć, iż według Bronisława Malinowskiego kultura stanowi niepodzielną całość, a poszczególne jej elementy są ze sobą ściśle powiązane, dlatego też należy je analizować w ogólnym kontekście całości kultury. Poza kolejną teorią, Malinowski dał antropologii nową, rewolucyjna metodologię badań. Stosował i postulował on bowiem metodę obserwacji uczestniczącej, która była zupełnie odmienna, wręcz antynomiczna w stosunku do metod ówcześnie wykorzystywanych przez innych badaczy. Obserwacja uczestnicząca była w oczywisty sposób rewolucyjna, jeśli porównać ją z ewolucjonistycznym badaniem tekstów i innych źródeł, które odbywało się w gabinetach. Chciał teorii Malinowskiego zarzucano brak obiektywizmu, to sam Malinowski odpierał te zarzuty postulując wykorzystywanie w badaniach jak największej ilości metod badawczych.
Bronisław Malinowski zapisał się złotymi zgłoskami w historii współczesnej humanistyki, bowiem jego prace badają zarówno socjologowie, antropologowie, jak i filozofowie. Na Malinowskiego powoływał się choćby słynny, zmarły niedawno twórca antropologii strukturalnej, Claude Levi-Strauss. Nawet, jeśli Francuz i inni badacze nie zawsze i nie do końca zgadzali się z koncepcjami Malinowskiego, to wkład Polaka we współczesną naukę jest niepodważalny. O sile oddziaływania jego osobowości może świadczyć również fakt, że wielu antropologów, w tym wspomniany Levi-Strauss, przyjęło jego metody badań. Bez przesady można powiedzieć, że Malinowski stworzył etos współczesnego antropologa, jako podróżnika i badacza, który przebywa wśród ludzi.
Źródło: Jonathan H. Turner, Struktura teorii socjologicznej, PWN, Warszawa, 2006.
Super sklep.
Świetny produkt doskonałej jakości.