Agnieszka była niespokojnym duchem, stale otwarta na nowych ludzi, nowe miejsca, nowe doświadczenia. Kiedy ukończyła studia dziennikarskie, rozpoczęła nowe w łódzkiej „Filmówce”. Kiedy okazała się geniuszem tekstów, pisała utwory sceniczne − „Niech no tylko zakwitną jabłonie”, a gdy „Jabłonie” latami nie schodziły ze sceny, napisała „Apetyt na czereśnie”. Kiedy odniosła sukcesy w teatrze, zaczęła pisać widowiska dla telewizji. Po telewizji przyszły opowiadania, monodramy i powieści. Stale coś nowego, ciągle naprzód − nowe piosenki, nowi kompozytorzy, nowi wykonawcy, teatry, festiwale, ludzie, miejsca. Wszystko to składa się na świat Agnieszki.
Utwory Agnieszki Osieckiej wykonują znakomite polskie wokalistki i wokaliści: Maryla Rodowicz, Seweryn Krajewski, Magda Umer, zespół Skaldowie, Łucja Prus, Katarzyna Nosowska, Stanisław Soyka, Iga Cembrzyńska, Edmund Fetting, Piotr Fronczewski, Elżbieta Czyżewska... Pisała poezję do muzyki wielkich polskich kompozytorów, m.in. Adama Sławińskiego, Krzysztofa Komedy, Katarzyny Gaertner, Włodzimierza Korcza, Włodzimierza Nahornego, Zygmunta Koniecznego.
Agnieszka była doskonałą obserwatorką ludzi i obyczajów, czemu dała wyraz nie tylko w poezji i w prozie artystycznej, ale także w książkach wspomnieniowych: „Szpetni czterdziestoletni” (1985), „Rozmowy w tańcu” (1992), „Na początku był negatyw” (1995).
Niczego i nikogo nie trzymała się kurczowo. Gdy wypalał się jeden związek − zawierała nowy, gdy odpływała od jednych przyjaciół − cumowała swą łódkę w innej przystani. Była szczególnie ciekawa ludzi, z których wielu sportretowała w „Galerii potworów” − od największych artystów i luminarzy Londynu, Paryża i Nowego Jorku, po wiejską dziewczynę z Mazur. Z każdym rozmawiała równie bezpośrednio, w każdym dostrzegała coś interesującego, umiała słuchać i uwielbiała opowiadać, dlatego ludzie czuli się tak dobrze w Jej towarzystwie.
Daniel Passent
Agata Passent
Super sklep.
Świetny produkt doskonałej jakości.